Wypożyczenie motocykla czy wypożyczenie samochodu na Mauritiusie?

Choć większość odwiedzających decyduje się na wypożyczenie samochodu na Mauritiusie, jeśli masz prawo jazdy kat. A, warto rozważyć przygodę motocyklową. Czemu?

Zwiedzanie na dwóch kołach pozwoli Ci odkryć Mauritius wszystkimi zmysłami: tu zapach oceanu miesza się z woniami hinduskich przypraw, wąskie uliczki wypełnia gwar melodyjnego kreolskiego przeplatanego francuskim, a oczy mrużą się od odbitego od fal słońca. Ciepły klimat oznacza, że motocyklową przygodę można przeżyć niezależnie od pory roku.

Choć linia brzegowa ma zaledwie 161 km długości  i wyspę da się objechać w kilka godzin, to gwarantuję: w takich okolicznościach przyrody, nie będziecie się spieszyć! Najlepsze trasy motocyklowe na Mauritiusie zapewnią niezapomniane wrażenia i zaprowadzą nie tylko na niebiańskie plaże, ale też w miejsca niedostępne dla czterech kółek!

Czy jazda motocyklem na Mauritiusie jest bezpieczna?

Mam na koncie jazdę przez najbardziej szalone Azjatyckie kraje i roczną wyprawę na dwóch kółkach przez Amerykę Południową. Po wietnamskich skrzyżowaniach, gdzie tysiące stłoczonych skuterów przeciskało się w losowych kierunkach, czy 20 pasmowej autostradzie w Buenos Aires w godzinach szczytu, niewiele jest mnie w stanie przestraszyć.

W (prawie) obiektywnej ocenie, uważam, że z odpowiednią dawką uwagi i zdrowego rozsądku (które zawsze powinny towarzyszyć nam na moto!) drogi na Mauritiusie należą do względnie bezpiecznych.

Nawierzchnia większości jezdni jest dobrze utrzymana, zwłaszcza na trasach biegnących nad oceanem. Niestety różnie bywa z ich oświetleniem, zwłaszcza na trasach między mniejszymi miejscowościami. Jest to problem po pierwsze ze względu na dużą ilość bezpańskich psów, które nocami wałęsają się po ulicach i mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Po drugie, Mauritius nie słynie z chodników, więc w wielu miejscach piesi i rowerzyści są zepchnięci na krawędź jezdni. Odblaski nie są tu popularne, więc po zmroku trzeba być bardzo czujnym i skręcić manetkę gazu. 

Kultura jazdy? Raczej na plus. Zdarza się niestety „siedzenie na ogonie” albo wymuszanie pierwszeństwa przez „większego”. Odwiecznym problemem jest też uporczywe jeżdżenie nocą na długich światłach (choć to nie tylko na Mauritiusie…). „Miganie” kierowcy, by przełączył się na krótkie, bywa zazwyczaj bezskuteczne i frustrujące.

Czy lokalni zwracają uwagę na motocyklistów? Mauretańczycy — w większości tak, ponieważ większość z nich, zanim przesiadła się do samochodu, zaczynała od roweru, skutera, lub motocykla. Przyjezdni — różnie, w zależności od kraju pochodzenia. Lepiej zawsze mieć się na baczności.

Można ze spokojną głową zostawić motocykl na parkingu przy plaży lub pod sklepem. Na noc parkujemy jednak na terenie strzeżonym.

Gdzie wypożyczyć motocykl na Mauritiusie?

Gdy tylko rozwinęła się międzynarodowa turystyka, wypożyczalnie samochodów na Mauritiusie wyrosły jak grzyby po deszczu. Niestety wypożyczalni motocykli jest mniej, a wybór jest bardziej ograniczony. Dużą popularnością cieszą się natomiast skutery.

Wypożyczalnie znajdują się w każdej większej miejscowości, ale warto zapoznać się z ofertami również miejsc położonych nieco dalej. Mieszkając w Pereybere na północy Mauritiusa, zdecydowaliśmy się skorzystać z oferty Klokan Rental (www.klokanrental.mu), znajdującej się na południowym końcu wyspy w mieście Flic en Flac. Mieli mój ulubiony typ motocykla i to w bardzo konkurencyjnej cenie.

Autobusy na Mauritiusie są tanim i wygodnym sposobem na przemieszczenie się pomiędzy miastami i czasem naprawdę warto podjechać, żeby wypożyczyć wymarzone dwa kółka.

Wiele wypożyczalni dysponuje, za odpowiednią dopłatą, opcją dostawy/odbioru motocykla. Jeśli nie masz czasu lub ochoty na autobusowe wojaże, firma dostarczy dwa kółka w wybrane przez ciebie miejsce!

Jaki motocykl wypożyczyć na Mauritiusie?

W ofertach moto dominują mniejsze pojemności (150-300 cc). Jestem fanką lżejszych jednośladów — są wygodne, zwinne i dojadą wszędzie. Na Mauretańskich drogach ta pojemność jest zupełnie wystarczająca. Najpopularniejsze są motocykle marek: Royal Enfield, Bajaj, Suzuki. My zdecydowaliśmy się na nieznaną nam Haojue - siostrzaną markę Suzuki. Jestem bardzo zadowolona z tego wyboru... Spójrzcie sami! :)

Ile kosztuje wypożyczenie motocykla na Mauritiusie

Koszt wypożyczenia motocykla zależy od:

• modelu (im większa pojemność i bardziej rozpoznawalna matka, tym drożej)
• czasu wypożyczenia (niższą cenę otrzymamy wypożyczając na dłużej).

Przy długoterminowym wypożyczeniu Haojue NK 150 (>30 dni) płacimy 370 rupii mauretańskich za dzień (32 PLN).

Ceny za jedną dobę wahają się 500 do nawet 3000 Rupii (40-260 zł)

Dzienny koszt wypożyczenia w większości wypożyczalni będzie zawierał:

• motocykl
• ubezpieczenie
• dwa kaski
• dwie kamizelki odblaskowe (obowiązujące w czasie jazdy po zmroku)
• kufer/sakwy
• chwytak na telefon.

Dla mnie było to idealne rozwiązanie, bo wypożyczając jednoślad, był on już przygotowany do wyprawy i nie musiałam dopłacać za żaden dodatkowy element ekwipunku.

Motocykle nie posiadają limitu kilometrów, co oznacza nieograniczoną przestrzeń eksploracji i brak konieczności kontroli ilości pochłoniętych tras.

Proces wypożyczenia motocykla

Jeśli zależy nam na konkretnym modelu i czasie, dobrym pomysłem jest rezerwacja motocykla przed przyjazdem na Mauritius - dzięki temu będziemy mieli pewność, że wymarzone dwa kółka będą na nas czekać. Rezerwując w Klokan, nie musiałam dokonywać przedpłaty. Umówiliśmy się przez Whatsapp na konkretny dzień i godzinę.

W wypożyczalni motor czekał na nas już na podjeździe, lśniący i gotowy do drogi. Przesympatyczna pani przeprowadziła nas przez bardzo prosty proces:

• sprawdzenie moich dokumentów
• sprawdzenie motocykla (zostałam poproszona o zrobienie własnego wideo aktualnego stanu, co bardzo doceniam)
• zapoznanie z kartą pojazdu i ubezpieczeniem (obydwa dokumenty wpięte sprytnie w klucz do moto), gdyby zdarzyła się kontrola policji
• objaśnienie dokumentu do uzupełnienia w razie wypadku (który jest już wydrukowany i zapakowany do kufra)
• dobranie rozmiaru kasków
• Voila! Jesteśmy gotowi do drogi!

Całość zajęła mniej niż 20 min (z czego połowę czasu spędziłam przebierając się z letniej sukienki w bardziej odpowiednie moto-ciuchy).